Śpiewanie przy gitarze, wieczorne ogniska, pieczenie kiełbasek na patyku, wędrówki z plecakiem po górach i lasach - z tym właśnie kojarzeni jesteśmy jako skauci. Ale chociaż obozy i biwaki muszą się kiedyś skończyć, a mundur często ląduje na wieszaku w szafie, to skautem jesteśmy przez cały czas - będąc w domu, w pracy czy na imprezie z przyjaciółmi. To styl życia wykraczający daleko poza mundur i odznaczenia.
Harcerstwo a skauting
Harcerstwo i skauting to nie to samo. W Polsce organizacji harcerskich i skautowych jest bardzo dużo. ZHR czy ZHP to najbardziej z nich znane, ale jest ich wiele, wiele więcej. Sam należę do skautowego stowarzyszenia ROYAL RANGERS POLSKA. I pomimo, że wiele nas łączy i dzieli to warto wiedzieć, że nasza wspólna historia zapoczątkowana została przez poczciwego brytyjskiego staruszka, gen. Roberta Baden Powell’a, który był założycielem skautingu. Jego imię wśród skautów i harcerzy znane jest jako Abraham dla chrześcijan czy Mieszko I dla Polaków.
gen. Robert Baden Powell (1857-1941)
Źródło: https://blogi.gazetapowiatowa.pl/harcerski-azymut/robert-baden-
Moja historia
Skautem jestem od zawsze. Co prawda moją przygodę rozpocząłem w wieku 12 lat, wraz z powstaniem drużyny spotykającej się przy wspólnocie kościelnej, do której należę, ale nie pamiętam jak to jest nie być skautem. Byłem uczestnikiem, byłem drużynowym (tj. wychowawcą grupy), a teraz jestem komendantem 150-osobowego szczepu, którym opiekuje się 30 wychowawców. Idea skautingu jaką wyznaję to wychowanie młodego pokolenia w duchu chrześcijaństwa, braterstwa i jedności. Uczymy samodzielności i podejmowania wyzwań oraz czuwamy nad ich rozwojem w każdej dziedzinie życia. A wszystko to opieramy o wiarę w jedynego Boga, który jest sensem i podstawą naszego życia.
Skauting od podszewki
Do moich głównych obowiązków należą: koordynacja pracy szczepu, motywacja i nadzór nad wychowawcami prowadzącymi zajęcia, kontakt z rodzicami skautów, reprezentacja szczepu podczas wydarzeń zewnętrznych, zdawanie raportów moim przełożonym, organizacja obozów, czy spotkań. Lista nudnie brzmiących obowiązków jest długa, jednak w praktyce jest to niesamowita przygoda i zabawa, która daje niezwykłą satysfakcję. Kocham to głównie z powodu ludzi, z którymi pracuję. Ludzi młodych duchem, bez względu na wiek, dla których nie istnieje określenie „tak się nie da” czy też „to nie wypada”. Jakikolwiek szalony pomysł zrodzi się w ich głowie to znajdą sposób jak go zrealizować.
Największym wydarzeniem minionych lat był Eurocamp, czyli zjazd wszystkich skautów Royal Rangers z całej Europy, który odbywa się raz na cztery lata. W 2016 byliśmy gospodarzami tego wydarzenia, a sam obóz liczący ponad 7 000 skautów rozbiliśmy niedaleko Wrocławia.
Zdj.: EUROCAMP 2016 - ROYAL RANGERS
Uczymy się poprzez zabawę. Nauczając, szkoląc i bawiąc się z dziećmi i młodzieżą pozostajemy wiecznie młodzi. Bieganie nocą po lesie, budowanie konstrukcji z drewna, śmieszne zabawy z dziwnymi okrzykami, czy też bitwa na jajka to nasz chleb powszedni. Wszelkie zajęcia i warsztaty są ciekawe i wciągające. Dzieci szybko wyczuwają nudę i „ściemę”. Podstawowymi technikami skautowymi są umiejętność wiązania węzłów i wiązań oraz posługiwanie się narzędziami. Rozpoznajemy dziko rosnące rośliny i potrafimy zastosować je w kuchni i medycynie. Na prośbę przyjaciół z Q Hotel zamieszczam tu prosty przepis na mydło z kasztanów.
MYDŁO Z KASZTANÓW
- Pozbieraj ok. 15 kasztanów i obierz je ze skórki.
- Zetrzyj je za pomocą tarki.
- Dolej 1,5 szklanki wody, doprowadź do wrzenia i gotuj ok 2-3 minut, intensywnie mieszając.
- Otrzymaną masę przełóż do ścierki i wyciśnij.
- Z powstałej papki uformuj mydełko.
- Mydło susz w suchym i przewiewnym miejscu.
Źródło: https://ulicaekologiczna.pl/uroda/zrob-mydlo-z-kasztanow
Nieznani z imienia naukowcy twierdzą, że powstałe mydło posiada właściwości ujędrniające, poprawia kondycję skóry i uszczelnia naczynia krwionośne.
Budujemy piece z gliny i wyrabiamy w nich miód. Innym razem służą nam do obróbki metalu. Wyplatamy z wykliny, strugamy w drewnie, gotujemy leczo na ogniskach, pieczemy pizzę na kamieniach, śpimy w igloo i domkach na drzewach, pływamy na tratwach... lista czynności i zabaw jest ograniczona tylko naszą pomysłowością. Najważniejsze, że robimy to razem tworząc jedną wielką rodzinę.
Skauting i praca w Q Hotel
Służba w Royal Rangers to moja pasja do skautingu, a praca w Q Hotel to pasja do hotelarstwa. Jedno i drugie ma swój czas i miejsce. Cieszę się, że specyfika pracy w hotelu pozwala mi nie rezygnować ze skautingu. Wszelkie doświadczenie, które nabywam w obu tych miejscach jest bezcenne i uniwersalne, co pozwala mi w pełni rozwijać moje talenty i zainteresowania.