Swoją obecnością ucztę uświetnili Blogerzy ze Śląska, Goście z całej Polski i przedstawiciele szlaku kulinarnego Śląskie Smaki. Zależało nam na tym, aby rozkochać ich w kuchni śląskiej i udowodnić, że tradycja może iść w parze z nowoczesnością. Czy się udało? Nieskromnie możemy przyznać, że tak.
Przepis na udany wieczór? Śląska kuchnia i przednie towarzystwo!
Na tę wyjątkową kolację składało się 6 dań, nad przygotowaniem których czuwał szef kuchni Arkadiusz Gawron. Goście mieli okazję spróbować klasycznych potraw kuchni śląskiej, a każda z nich została wcześniej szczegółowo omówiona przez Kierownika restauracji. Do każdego z dań został także podany specjalnie wybrany alkohol, a do jednego z nich – piwo z regionalnego browaru.
Gości zachwycił nie tylko bogaty smak i oryginalna forma podania potraw, ale także wysoka jakość obsługi oraz nowoczesny design samej restauracji.
A w menu…
Kolacja rozpoczęła się od tradycyjnej śląskiej przystawki – hekeli podanych z chipsem z batata. Śledzie połączone z jajkiem, ogórkiem kiszonym, cebulą i musztardą zaostrzyły apetyt gości i przygotowały ich kubki smakowe na dalsze doznania.
Drugą przystawką był Himmelreich, zwany inaczej śląskim niebem – nie bez powodu. Apetyczna kompozycja składająca się z boczku i suszonych owoców wprawiła wszystkich w zachwyt i sprawiła, że naprawdę poczuli się jak w raju.
Później przyszła pora na tradycyjny żurek śląski podany w nieco mniej tradycyjnej formie, bo z jajkiem w koszulce. Takie połączenie zdobyło uznanie nawet wśród koneserów śląskiej sztuki kulinarnej.
W roli dania głównego nr 1 wystąpił pstrąg złotopotocki podany z kaszą gryczaną zawiniętą w kapustę. Wielu Gości wypowiadało się o tym daniu jako o najmocniejszym punkcie całej kolacji.
Na śląskiej uczcie nie mogło oczywiście zabraknąć tradycyjnej rolady wołowej w towarzystwie klusek śląskich i czerwonej kapusty. Palce lizać, jak mówili wszyscy zadowoleni smakosze.
W końcu przyszła pora na deser – zaproponowany przez Szefa Kuchni cwibak sprawdził się w tej roli wyśmienicie (i smakowicie!). Keks został podany z lodami kasztanowymi i był doskonałym zwieńczeniem tej szczególnej kolacji.
Każdy wyszedł z pełnym żołądkiem i… rękoma
Na koniec wszyscy Goście otrzymali wyjątkowe prezenty, aby na dłużej mogli pozostać w królestwie śląskich smaków. Na podarunki składały się:
- Upominek od Śląskich Smaków w postaci książki kucharskiej i regionalnych przewodników.
- Paczka od Q Hotel, którą tworzyło: piwo Milkołak z regionalnego Browaru Recraft, buteleczka z zakwasem na żur oraz słoiczek z dżemem truskawkowo-agrestowo-rabarbarowym.
---
Cieszymy się, że kolacja zaowocowała wieloma publikacjami i promocją kuchni śląskiej, w której zasmakowali nawet Goście z drugiego końca Polski. Mamy nadzieję, że ich przygoda z tymi wyjątkowymi potrawami dopiero się zaczęła. Serdecznie zapraszamy wszystkich do restauracji SmaQ Food & Wine po jeszcze więcej kulinarnych wrażeń!